Czasami podejmuję irracjonalne decyzje. Kilka dni temu chwyciłam, a w zasadzie rzuciłam się na pewną książkę, po którą wiem, że sięgać nie powinnam, że nie zasłużyłam. Niee, nie jest to kamasutra, nie biblia szatana, lecz “Z czego powstaje jabłko”.
Książka ta jest zbiorem rozmów Sziry Chadad jakie przeprowadziła z Amosem Oz. Wydana została 12 listopada 2019 roku przez wydawnictwo Rebis. Liczy zaledwie dwieście czterdzieści osiem stron i składa się na osiem rozdziałów. Prócz wstępu i podziękowań znajdziemy tematy takie jak: “Serce przebite strzałą”, “Czasami”, “Własny pokój”, “Kiedy biją Twoje dziecko”, “Czego nie może zrobić żaden pisarz”, oraz “Światła od dawna się zmieniają bez naszego udziału”.
Amos Oz to żyjący w latach 1939 – 2018, światowej sławy pisarz izraelski, prozaik, eseista i publicysta. Laureat Nagrody Literackiej Izraela, Nagroda Księcia Austrii, Nagroda Heinego i Nagrody Franza Kafki. Jego książki przełożono na 37 języków. Napisał m.in.: “Do fanatyków”, “Rymy życia i śmierci”, “Tam, gdzie wyją szakale”, “Opowieści o miłości i mroku”.
Szira Chadad zaś jest absolwentką Colombia University i doktorem literaturoznawstwa oraz redaktorką książek i scenariuszy. Redakcja dzieł Amosa była okazją do przeprowadzenia długich, interesujących i co najistotniejsze autentycznych rozmów o życiu, miłości, literaturze i polityce.
Dlaczego nie powinnam sięgać po tą książkę? Bo nigdy nie miałam w dłoni żadnej książki Amosa. Owszem, słyszałam o nim niejednokrotnie, ale jak dotąd nie miałam okazji by poznać jego twórczość. Sądziłam, że ów książka będzie więc dla mnie niezrozumiała, że nie jestem nawet godna by ją czytać, ale moje przypuszczenia były niesłuszne.
Rozmowy Sziry i Amosa były wprost fascynujące. Pisarz okazuje się być inteligentnym, dojrzałym mężczyzną, którego słowa zwyczajnie chce się czytać. Przez książkę mknie się niebywale szybko. Pochłonęłam ją w zaledwie jeden wieczór. Język jest prosty, łatwo przyswajalny a treści bardzo wciągające i głębokie. Amos w rozmowie z redaktorką wyjawia nie tylko swoją drogę do kariery pisarza, ale również to jak dorastał, jak układał swoje życie. Zdradza bardzo intymne szczegóły okresu dojrzewania, postrzegania seksualności i sposobu w jakim podbijał kobiece serca. Nie krył popełnionych w przeszłości błędów, brutalnych i nawet odrzucających wyobcowań z czasów gdy był nastoletnim chłopcem, za co szczególnie jestem mu wdzięczna, bo nie każdy zebrałby się na taką odwagę.
Książka tak na prawdę ma trzy oblicza. Może inaczej, ma trzy zastosowania:
🔸 po pierwsze: można po nią sięgnąć jako inspirację dla początkujących pisarzy. Zawiera ciekawe informacje prosto z warsztatu Amosa, które mogą okazać się przydatne.
🔸 po drugie: “Z czego powstaje jabłko” to świetny egzemplarz dla fanów samego Amosa, którzy chcą poznać bliżej twórcę cenionych dzieł.
🔸 po trzecie: Dialog tych dwojga ludzi jest na tyle interesujący, że można po prostu czytać go bez przyczyny i zobowiązań.