Wiecie jak wygląda poznawanie świata przez moją trzylatkę? “A co to? A czemu? A po co? A kiedy? A jak? A gdzie?” – mniej więcej tak brzmi deszcz pytań, który Maja serwuje mi każdego dnia. Zdarza się, że zaczynam w nim tonąć. Czasami zwyczajnie brakuje mi słów lub pomysłu na sformułowanie jasnej odpowiedzi, która ją usatysfakcjonuje. Jak sobie z tym radzić? Za pomocą książek, a jakże!
Kilka dni temu wspólnie przesadzałyśmy rośliny doniczkowe i planowałyśmy, które kwiatki zagoszczą w tym roku na balkonie. Zabawa z ziemią czy dobieranie doniczek były dla niej wielką frajdą i wywołały lawinę pytań. Z pomocą przybyła nam książka Marty Krzemińskiej: “Dlaczego rośliny rosną?“
Dlaczego rośliny rosną?
Jak liść wygląda z bliska? Czy rośliny lubią słońce? Czy ptaki pomagają roślinom rosnąć? Z czego składa się kwiat? Czy pod wodą są rośliny? – odpowiedzi na te i wiele innych pytań pomaga uzyskać najnowsza książka od wydawnictwa Wilga o roślinnej tematyce.
Zgrany duet autorów
Autorka tekstu Marta Krzemińska oraz twórczyni ilustracji Kamila Loskot stworzyły wspólnymi siłami bardzo ciekawą, kolorową i bogatą w wiedzę czytankę dla dzieci na temat zielonych przyjaciół.
Wszelkie informacje, wskazówki i ciekawostki są opisane bardzo jasno, a załączone ilustracje idealnie je dopełniają. Każdy temat jest przedstawiony w prosty i przejrzysty sposób. Ważne zagadnienia wyróżnione zostały kolorową czcionką, a schematy podpisane tak, by były łatwe do przyswojenia.
Mała książka, mnóstwo wiedzy
“Dlaczego rośliny rosną?” wyjaśnia wszelkie możliwe kwestie związane z roślinnością począwszy od budowy kwiatów, różnic między roślinami nagonasiennymi, a okrytonasiennymi, przez procesy zapylania, owocowanie, rozsiewanie, odżywianie, rozmnażanie, aż po ciekawostki takie jak roślinni rekordziści czy pasożytnicze, mięsożerne okazy.
Nie tylko teoria
Książka zawiera nie tylko wiedzę teoretyczną, ale i praktyczną. W treści znajdują się liczne proste doświadczenia, które porwały Majki serduszko. Przyznaję, moje również!
Twarda okładka w formacie zeszytowym idealnie leży w dziecięcych rączkach, a treść wciąga od pierwszej strony. To pozycja obowiązkowa w każdej dziecięcej (i nie tylko, bo i ja chętnie do niej zaglądam) biblioteczce. Polecamy!
1 Comment
Ten storczyk jest prawdziwy? XD